Wyjątkowo długa i mroźna zima, małe miasteczko pod Gdańskiem i morderca, który zbiera krwawe żniwo. W lasach i na bezdrożach zamarzają ludzie. Starsi mieszkańcy zaczynają szeptać o tajemniczej klątwie sprzed lat. Sprawę bada nie tylko lokalna policja, ale również Felicja Stefańska - ambitna i ekscentryczna rzeczniczka prasowa urzędu gminy. Ślady wydają się prowadzić do Królowej Śniegu. Czy ktoś umiejętnie wciela się w rolę baśniowej postaci, by wywrzeć okrutną zemstę? „Królowa Śniegu” to mroczna i mrożąca krew w żyłach opowieść kryminalna, w której podczas prowadzenia śledztwa odbijają się echem głosy z nieodległej przeszłości. Czy dobro - jak w baśni - pokona zło?
***
„Królowa Śniegu” to gęsty, mocny thriller z elementami grozy. Annie Klejzerowicz udało się przenieść mnie w mroźny krajobraz nie tylko wynikający z pory roku, ale i z powodu smutnego, zimnego obraz polskiej, popegeerowskiej wsi z często nieprzystępnymi i złamanymi przez życie mieszkańcami. Autorka w swojej książce skupia się nie tylko na przedstawieniu głównej historii tajemniczych zamarznięć kilku mieszkańców wioski, ale także podejmuje się psychologicznego ich zarysu. Wszystko to sprawia, że „Królowa Śniegu” to nie tylko dobry thriller, ale w ogóle interesująca i spójna historia, w której autorka skupia się także na innych problemach.
Magdalena Wardęcka (Okiem na horror)
***
Ostatnia powieść Anny Klejzerowicz "Królowa Śniegu" zachwyciła mnie totalnie. (...) Powieść intryguje równie mocno swą kryminalną fabułą, jak i społecznym wydźwiękiem. (...) Polecam lekturę tej książki, jak i każdej innej tej autorki, bo książki Anny Klejzerowicz mają to do siebie, że nie pozostają bez echa...
Mariola Pomykaj (Myśli rzeźbione słowem)
***
„Królowa Śniegu” opowiada o grzechach, które dziedziczymy po naszych przodkach, i o tej potwornej formie stagnacji, którą mogą wypracować kolejne pokolenia, nie zmieniając niczego we własnym oglądzie niesprawiedliwego świata. Autorka intryguje, myli tropy, nieustannie zaskakuje, ale przede wszystkim pokazuje, ile zła może drzemać w każdym z nas, jeśli życie będzie pasmem zapominania albo wciąż na nowo odżywającej chęci zemsty. To mroczna książka, która niesie w sobie jednak pewną nadzieję, bo główna bohaterka to kobieta pełna empatii. Nie tylko ona. Czy znajdą się jakieś okoliczności łagodzące dla zabójcy? A może zarówno ofiary, jak i kat nigdy nie mogli liczyć na jakąkolwiek ulgę, otrzymując od życia jedynie pasmo frustracji i coraz boleśniejszych doświadczeń? Andersenowska baśń nabiera nowego znaczenia. Anna Klejzerowicz każe nam skonfrontować się z ludzkimi potworami, ale także pełnymi bezradności i lęku istotami, których nikt nigdy nie chciał zrozumieć lub chociaż wysłuchać.
Jarosław Czechowicz (Krytycznym okiem)
***
Fenomenalnie poprowadzona akcja, atmosfera grozy, a to wszystko osadzone w zimowym, mroźnym klimacie. Wspaniałe opisy, przekonywujące postacie. (...) Anna Klejzerowicz napisała nie tylko świetny kryminał, ale i bardzo wysokiej klasy literaturę. Odnalazłam w tej książce to, co dla tej autorki charakterystyczne, magię i niepowtarzalny klimat. Najwyższa ocena za całokształt. Przeczytajcie koniecznie, popijając gorącą herbatę, bo w tej lekturze jest zimno i strach. Muszę uprzedzić, że zarwiecie noc, bo od lektury nie sposób się oderwać.
Grażyna Strumiłowska (Książka zamiast kwiatka)
***
Klejzerowicz przyzwyczaiła nas do tego, że jej książki rozsadzają ramy pop-litu, nie mieszcząc się gatunkowo w kryminale. Jest to jedna z tych autorek na naszym rynku, która konsekwentnie uprawia synkretyzm. „Królowa Śniegu” jest więc po trosze baśnią, powieścią społeczną, obyczajową, psychologiczną, romansem i kryminałem – rzecz jasna. To mieszanie gatunków jest przy tym starannie wymierzone, i co za tym idzie – zaplanowane. W „Królowej Śniegu” jest w ogóle cała plejada małomiasteczkowych typów: właściciel pubu, sklepikarka z dorastającym synem, bibliotekarka, liczne (...) sąsiadki-plotkarki, ksiądz-doktryner. Każdy reprezentuje jakiś światopogląd i ma określoną wizję toczącej się sprawy. Czy tak naprawdę chcą pomóc Felicji, czy sprowadzają ją na manowce? Oto jest pytanie! Powieść Klejzerowicz to nie jest taki sobie zwykły kryminał. To mroczna baśń o tym, że okruch lodu może tkwić w sercu zaczarowanym przez Królową na zawsze. I stać się przyczyną tragedii.
Agnieszka Krawczyk (Zbrodnicze Siostrzyczki)
***
Myślę, że autorka podjęła bardzo trudny temat opisując to środowisko, ale poradziła sobie z tym niewiarygodnie. Książka zmusza do refleksji, i chyba nie szybko uda mi się zapomnieć fabułę tej powieści. Nie jest to lektura lekka, łatwa i przyjemna, ale z pewnością należy do tych, przez które zasypiasz do pracy bo nie możesz oderwać się od czytania, przejeżdżasz swój przystanek (jeżeli czytasz w pojazdach komunikacji miejskiej) i nie widzisz po powrocie do domu niczego co powinnaś zrobić, bo twój wzrok pada tylko na czekającą książkę, która samą okładką ściąga twój wzrok.
Ewa Formella (Książki Idy)
***
Anna Klejzerowicz pisze bardzo realistycznie i plastycznie. Wielotorowo prowadzona narracja pozwala spojrzeć na wydarzenia z różnych punktów widzenia, co stopniuje napięcie oraz przyczynia się do nabudowywania poszczególnych elementów, niczym układanki. Współczesność miesza się z przeszłością, nic nie okazuje się całkowicie zapomniane. Na dodatek autorka potrafi bardzo plastycznie opisać zarówno bohaterów jak i miejsca akcji. Czytając czułam momentami zasypujący mnie śnieg i mrożący dłonie i policzki siarczysty mróz.
Dorota Lińska-Złoch (Przeczytanki)
***
To pierwsza powieść Anny Klejzerowicz, jaką kiedykolwiek przeczytałem, ale muszę przyznać, że chyba się polubimy ;) „Kryminalna” wersja baśni przedstawiona jest w sposób intrygujący, wielowątkowy. Zdarzenia mające wpływ na wykreowaną przez autorkę „teraźniejszość” mają miejsce na przestrzeni kilkudziesięciu lat, przez co czytelnik ma do czynienia ze skrywaną tajemnicą, która powoli wychodzi na światło dzienne – a, jak wiadomo, ten motyw zawsze się sprawdza w tego typu literaturze. Świetnie skonstruowani są także bohaterowie – bardzo różnorodni, o odmiennych osobowościach. Historię czyta się z zainteresowaniem, fabuła jest nietuzinkowa, a tytułowa postać sieje grozę – zwłaszcza, że nie znamy ani jej tożsamości, ani motywu i nie możemy wyprzedzić jej działań, a jedynie liczyć na ewentualne potknięcia i analizować wszystkie dostępne ślady.
3telnik (3telnik.pl)
***
Uwielbiam styl tej autorki! To już kolejna jej książka i za każdym razem mnie zaskakuje. Gdy po raz pierwszy zobaczyłam tytuł książki, wiedziałam, że będę nią zachwycona. (...) Książka ta naładowana jest akcją, tragedią i strachem. Znalazła się nawet miłość, może nie taka idealna, odwzajemniona, ale daje promienie szczęścia. To naprawdę rewelacyjna książka, zwłaszcza dla fanów thrillerów pełnych akcji z problemami społecznymi i psychologicznymi. "Królowa Śniegu" to historia wyjątkowa z samego tytułu i, chociaż oparta jest na znanym nam przez baśń schemacie, wciąga i naprawdę mocno zaskakuje. To obowiązkowa lektura dla wszystkich wielbicieli kryminałów.
Agnieszka Sonenberg (Przystanek Szczęścia)
***
"Królowa Śniegu" to moje pierwsze spotkanie z twórczością Anny Klejzerowicz i mogę napisać, że udane. Książka powinna spodobać się czytelnikom, którzy lubią współczesne historie, ale podane w nieoczywisty sposób. Połączenie baśni, kryminału i powieści o zacięciu społecznym okazuje się niezwykle intrygujące. Jesteście gotowi na spotkanie z morderczą Królową Śniegu?
Tomasz Radochoński (nowalijki)
***
Zafascynowało mnie to połączenie świata baśni z obrazem małego miasteczka, w którym zamiast dźwięku cudownych dzwoneczków, „pospolitość skrzeczy”(...) Anna Klejzerowicz świetnie to uchwyciła. Jej pijaczkowie, ich znękane żony i zaniedbane, chylące się ku upadkowi domostwa, to przerażający w swym realizmie obraz popegeerowskich miejscowości. Naprawdę niewiele tu przejaskrawienia! (...) Autorka pięknie uchwyciła również typową małomiasteczkową społeczność, gdzie wszyscy wszystko o wszystkich wiedzą, gdzie przyjezdny traktowany jest z nieufnością i pozostaje obcym przez długie lata mimo chęci zasymilowania się z mieszkańcami miasteczka (...) Nie ulega wątpliwości, że bohaterowie to ogromny atut tej powieści. Kolejnym jest zagadka kryminalna, sięgająca korzeniami daleko wstecz, mogąca zadowolić najwybredniejszego amatora tego gatunku literackiego. Nie sposób też nie wspomnieć o pięknej polszczyźnie autorki, w umiejętny sposób przeplatanej wyrażeniami potocznymi i gwarowymi, co dodaje wypowiedziom realizmu. I na koniec okładka. Ponure drzewa na pokrytej śniegiem przestrzeni i na ich tle samotny człowiek. Aż się chce zakrzyknąć, żeby zawrócił, nie szedł tam, gdzie wśród szarych pni czai się zło.
Hanna Greń (książkolubna)
***
Nie sposób nie zwrócić uwagi na to, że Anna Klejzerowicz doskonale ukazuje wpływ minionych wydarzeń na teraźniejszość. Choć mijają kolejne lata, niewyjaśnione kwestie wciąż budzą tak samo mocne uczucia i nie pozwalają normalnie żyć. Ta swoista pokoleniowa mozaika pełna jest tajemnic, niedopowiedzeń i pewnej dozy szaleństwa. Akcja osadzona w małej społeczności uwypukla jej hermetyczność i pokazuje cichą solidarność w pewnych tematach. Czy ta bańka milczenia w końcu pęknie? Warto się przekonać.
Katarzyna Stec (Książki na czasie)
***
Już samo wykorzystanie baśni Andersena stanowi doskonały pomysł. Czytelnik bezustannie zastanawia się kim tak naprawdę jest owa Królowa Śniegu, która zabija, bo przecież nie może być to postać stworzona przez duńskiego baśniopisarza. Praktycznie do samego końca nie możemy rozwikłać tej zagadki. Autorka zwodzi czytelnika i pozwala mu snuć własne przypuszczenia, aby za chwilę mógł stwierdzić, że jednak się mylił. „Królowa Śniegu” Anny Klejzerowicz nie jest zatem typową powieścią kryminalną. To przede wszystkim historia z bogatym drugim dnem, którego odkrycie zmusza czytelnika do postawienia sobie szeregu pytań odnośnie do własnego postępowania i funkcjonowania we współczesnym społeczeństwie.
Agnes A. Rose (W krainie czytania)
***
W rasowej baśni dobro powinno zwyciężać nad złem. Czy tak jest również w kryminale Anny Klejzerowicz? Sporo krętych dróg i mieszania szyków tu znajdziecie. Przeszłość brutalnie puka do drzwi mieszkańców Kryszewa i echem niesie się po teraźniejszości. Strach ma tu realną postać, a sprawiedliwość wybitnie subiektywne znaczenie. Miecz przeznaczenia wisi nad głowami, a milczenie wydaje się rozsądnym wyjściem z patowej sytuacji. Jedna charyzmatyczna osoba postanawia pozbawić ludzi złudzeń o rzekomej klątwie i odnaleźć zabójcę. Kto się nim okaże i dlaczego zabija? Doskonała i wcale niebaśniowa książka, w której zło długo gra pierwsze skrzypce, a prowincja straszy stereotypami i zmową milczenia. Polecam waszej uwadze.
Aneta Kwaśniewska (Książki w eterze)
***
Nie od dziś wiadomo, że Anna Klejzerowicz inspiracji szuka w historii, sztuce, architekturze, a od niedawna również w klasyce literatury dziecięcej. Nie bez powodu "Królowa śniegu" wywołuje skojarzenia z jedną z najpopularniejszych baśni Andersena. (...) Anna Klejzerowicz z pewnością zaskoczy swoich najwierniejszych czytelników. "Królowa Śniegu" jest inna chociażby od popularnej i lubianej serii o Emilu Żądle. Bardziej mroczna. Powieści wychodzi to zdecydowanie na dobre, a rozbudowane portrety psychologiczne bohaterów dodają tej historii głębi i pozwalają dostrzec drugie dno. (...) Najnowszą powieść Anny Klejzerowicz polecam przede wszystkim miłośnikom dobrze napisanych, rozbudowanych pod kątem psychologicznym, utrzymanych w lekkiej konwencji powieści kryminalnych. Po raz kolejny nie zawiodłam się na tej autorce i z pewnością sięgnę po każdą kolejną jej powieść.
Magdalena Majcher (Przegląd czytelniczy)